Reklama

Jedenastolatka „pracuje” w Sejmie RP. Politycy chcą to zmienić

Piątek, 16 Sierpień 2024

Akredytacja dziennikarska dla jedenastoletniej TikTokerki Sary wzbudziła kontrowersje. Choć na pierwszy rzut oka może to wydawać się powodem do dumy, kryje się za tym poważniejsza kwestia pracy dzieci w mediach społecznościowych. To, co zaczyna się jako niewinna zabawa, często przeradza się w zorganizowaną działalność, za którą odpowiadają rodzice. 

Wielu z nich nie tylko wspiera swoje dzieci, ale też kontroluje i czerpie zyski z ich aktywności online, co budzi etyczne i prawne wątpliwości.

Dzieci powinny się uczyć, a nie pracować

We wrześniu 2024 roku rozpocznie działalność nowa komisja sejmowa, która skupi się na problemach dzieci i młodzieży. Jednym z jej pierwszych zadań będzie analiza zjawiska pracy dzieci w mediach społecznościowych. W skład komisji wejdą specjaliści różnych dziedzin, a ich wspólnym celem będzie nie tylko opiniowanie prawa dotyczącego najmłodszych, ale także mierzenie się z wyzwaniami, takimi jak kryzys zdrowia psychicznego i zagrożenia cyfrowe. 

Najmłodsza dziennikarka w Polsce

Temat pracy dzieci w mediach społecznościowych nabrał rozgłosu za sprawą jedenastoletniej TikTokerki, która działa jako dziennikarka sejmowa. Konto prowadzi jej ojciec, on nagrywa filmy.

Pomimo że formalnie to ojciec zarządza kontem, dziewczynka regularnie zbiera datki od fanów i prowadzi aktywność zbliżoną do pracy zawodowej, co jest niezgodne z polskim prawem. Cała sytuacja wywołała dyskusję na temat odpowiedzialności rodziców i praw dzieci w cyfrowym świecie.

Zawiesili konto, ale tylko na chwilę

Zamieszanie wokół działalności jedenastolatki wywołały dwa wydarzenia. Po pierwsze, prezes Prawa i Sprawiedliwości – Jarosław Kaczyński – stwierdził, że wolność słowa nie jest dla dzieci, co spotkało się z ostrą reakcją. Po drugie, TikTok zawiesił konto, na którym pokazywała się dziewczynka, jednak już po 30 godzinach zostało ono przywrócone. To pokazuje niejednoznaczność polityki platformy wobec najmłodszych użytkowników. Jednak tutaj sprawa jest o tyle skomplikowana, że formalnym administratorem konta nie jest dziecko.

Przypadek jedenastoletniej dziennikarki w Sejmie jest tylko jednym z wielu przykładów, które pokazują, że praca dzieci w mediach społecznościowych wymaga pilnej regulacji. Nowa komisja sejmowa ma przed sobą trudne zadanie wypracowania odpowiednich przepisów, które zabezpieczą dzieci przed wykorzystywaniem i zapewnią im bezpieczne warunki do rozwoju.

 

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Holandi
reklama