Uff, jest taniej. Ceny żywności w Holandii wreszcie wyhamowały

W kwietniu br. ceny chleba w Holandii były wyższe jedynie o 0,8 proc. w porównaniu do roku poprzedniego – poinformował Eurostat. Ogólnie rzecz biorąc, wzrost cen żywności w Holandii znacznie wyhamował. W czwartym miesiącu tego roku za artykuły spożywcze płacono w Holandii średnio jedynie o pół procenta więcej niż rok wcześniej. 

Kilka miesięcy temu w Holandii za bułkę kajzerkę trzeba było zapłacić około 0,3 euro, a za cukier – 1,04 euro. Podobnie płacono za mleko (około 1 euro) i świeżego ogórka (1,15 euro za sztukę). Dwanaście sztuk jajek kosztowało 2,75 euro.

Spadły ceny chleba

Inflacja w Kraju Tulipanów w kwietniu wyniosła poniżej 3 proc. W skali całej Unii Europejskiej produkty spożywcze podrożały w ciągu roku o 1,6 proc. Cena podstawowego produktu spożywczego, jakim jest chleb, utrzymała się na stabilnym poziomie. To dobry zwiastun najbliższych miesięcy.

Ceny chleba w kilkunastu krajach Unii Europejskiej były w kwietniu tego roku niższe niż rok wcześniej. 

Największy spadek odnotowano na Węgrzech, gdzie jego ceny były o ponad 8 proc. niższe w skali roku. Podobne tendencje zaobserwowano w Szwecji i Estonii – tutaj ceny chleba spadły odpowiednio o 7 i niespełna 6 proc. W Polsce natomiast chleb podrożał aż o 4,6 proc. Jak widać, Holandia jest znacznie stabilniejsza.

Ceny cukru również są niższe

W Holandii ceny cukru w kwietniu br. spadły o 5 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. W całej UE ceny cukru spadły o 5,5 proc. w skali roku, mimo że inflacja wyniosła 2,6 proc., a ceny żywności wzrosły o 0,9 proc. Największy spadek cen cukru odnotowano w Polsce (ceny zmalały o ponad 21 proc.). W Czechach spadek wyniósł 17, a w Estonii niespełna 15 proc.

Stabilna sytuacja

Ogólnie rzecz biorąc, ceny żywności w Holandii w ciągu roku wzrosły, ale w dużo mniejszym stopniu niż np. w 2023 roku. W kwietniu br. za produkty spożywcze w Holandii płacono średnio o 0,5 proc. więcej niż rok wcześniej.

To pokazuje, że sytuacja ekonomiczna w Holandii jest stabilna i pozwala konsumentom na spokojniejsze planowanie wydatków na żywność. Oczywiście zawsze dobrze mieć poduszkę finansową (przynajmniej kilka odłożonych pensji), aby sprostać ewentualnym podwyżkom.