Reklama

Dzieło sztuki znalezione w koszu na śmieci

Piątek, 18 Październik 2024

Do niecodziennej sytuacji doszło w holenderskim Lisse. Kuratorka muzeum LAM znalazła dzieło sztuki w koszu na śmieci. Eksponat imitujący puszki po piwie został przypadkowo wyrzucony przez pracownika muzeum. Władze instytucji nie mają mu tego za złe.

Sztuka Alexandre'a Laveta

Dzieło zatytułowane „All the good times we spend together” to owoc autorstwa francuskiego artysty Alexandre'a Laveta. Kuratorka Elisah van den Bergh odkryła je, przeszukując kosz na śmieci, i okazało się, że jest ono w nienaruszonym stanie. 

Muzeum zamieściło na Instagramie informację o tym zdarzeniu i szybko zyskało w ten sposób rozgłos w mediach. Oba ręcznie malowane eksponaty, które przypominały puszki po piwie, umieszczono na honorowym miejscu przy wejściu do muzeum po ich uprzednim wyczyszczeniu.

Pomyłka konserwatora

Pracownik, który wyrzucił dzieło, zastępował stałego konserwatora, dobrze znającego budynek i jego eksponaty. Jak zauważyła dyrektorka muzeum Sietske van Zanten, „to świadectwo skuteczności sztuki Laveta”.

Muzeum nie żywi urazy do konserwatora; po prostu popełnił on błąd w wyniku nieporozumienia. Pracownik tylko wykonywał swoją pracę, a muzeum słynie z prezentowania swojej międzynarodowej kolekcji sztuki w niekonwencjonalnych miejscach.

Pomylone dzieła sztuki

To zadziwiający, aczkolwiek nieodosobniony przypadek. Brytyjski „Guardian” przypomina inne sytuacje, kiedy dzieła sztuki były mylone z odpadkami. W ubiegłym roku w Muzeum Sztuki Leeum w Seulu student zjadł banana, który był częścią kontrowersyjnej instalacji Maurizio Cattelana. 

W 2011 roku sprzątaczka w Dortmundzie zniszczyła instalację Martina Kippenbergera, myląc dzieło z brudem. 

Sięgając pamięcią jeszcze dalej, dojdziemy do 1986 roku, gdy dozorca z Akademii Sztuk Pięknych w Duesseldorfie usunął ze ściany dzieło z masła Josepha Beuysa. Kosztowało to muzeum – bagatela! – 40 tys. marek.

 

Komentarze
Notowania walut
Pogoda w Holandi
reklama