Chcą uznać mizoginię za ideologiczny ekstermizm
Rada miejska Amsterdamu rozpoczęła debatę nad uznaniem mizoginii za formę ideologicznego ekstremizmu. Według radnych mężczyźni wyrażający nienawiść wobec kobiet powinni być traktowani podobnie do członków radykalnych ugrupowań politycznych.
Jak podał portal NL Times, taka zmiana w postrzeganiu mizoginii mogłaby dać nowe narzędzia do walki z tym zjawiskiem.
Czym jest mizoginia?
Mizoginia to pojęcie oznaczające wrogość i uprzedzenia skierowane przeciwko kobietom. Wywodzi się z greckich słów „misos” (nienawiść) i „gyne” (kobieta). Objawia się w różnych formach – od jawnej agresji po subtelną dyskryminację w miejscach pracy, edukacji czy życiu społecznym.
Czym różnią się mizoginia i szowinizm? To pokrewne, aczkolwiek nie tożsame pojęcia. Szowinista uważa swoją płeć za lepszą, natomiast mizogin celowo wyraża nienawiść do kobiet. Chociaż szowinista nie musi być mizoginem, to mizoginizm bywa formą szowinizmu.
Coraz więcej kobiet staje się ofiarami nienawiści i przemocy
Według radnego Roba Hoflanda szczególnie niepokojące jest postrzeganie kobiet jako „podporządkowanych” przez rosnącą grupę mężczyzn, często młodych.
Co dziesiąta studentka w Holandii padła ofiarą gwałtu, a aż trzy czwarte młodych kobiet w Amsterdamie doświadczyło molestowania na ulicy. Co dziesiąty młody mężczyzna w Holandii uznaje przemoc wobec partnerek za akceptowalny sposób wymuszenia szacunku.
Hofland wzywa władze Amsterdamu do podjęcia działań mających na celu zbadanie przyczyn tej radykalizacji. Szczególną uwagę zwraca na rolę influencerów, których treści mogą przyczynić się do wzrostu nienawiści wobec kobiet w internecie.
Hofland proponuje, aby Amsterdam monitorował ten problem oraz stosował wobec mężczyzn nienawidzących kobiet podobne środki, jakich używa się wobec radykałów politycznych.
Poparcie dla nowych regulacji
W Amsterdamie coraz więcej radnych opowiada się za propozycjami Hoflanda.
„To czas, aby nazwać rzeczy po imieniu – mizoginia jest formą ideologicznego ekstremizmu i musimy zająć się tym problemem” – zaznaczył radny.
Większość rady miejskiej poparła tę inicjatywę.