W przyczepach żyją ludzie z problemami

W Holandii stale rośnie liczba osób, które decydują się na zamieszkanie w parkach wakacyjnych, mimo że jest to niezgodne z przepisami. Na dzień 1 stycznia 2024 roku w takich miejscach mieszkało aż 59 tys. ludzi, o 14 proc. więcej w porównaniu z rokiem 2019, według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (CBS). 

Około jedna trzecia mieszkańców parków wakacyjnych to osoby, które niedawno przybyły do Holandii.

Skromne przyczepy zamiast mieszkań

Zamieszkiwanie w parkach wakacyjnych często traktowane jest jako tymczasowe rozwiązanie problemu braku mieszkań w przystępnych cenach. Rząd koalicyjny pod przewodnictwem Dicka Schoofa wykazuje gotowość do tolerowania takiego stanu rzeczy, zwłaszcza w obliczu dramatycznego niedoboru mieszkań, który szacuje się na ponad 400 tys. jednostek. 

Jednak, jak podkreśla Rob van den Hazel, koordynator programu „Vitale Vakantieparken”, wiele z tych miejsc nie jest przystosowanych do długoterminowego życia. Domki są skromnie wyposażone, a ich infrastruktura często nie spełnia wymogów mieszkańców.

Spośród mieszkańców parków wakacyjnych 28,5 proc. to osoby żyjące samotnie. Średnia wieku mieszkańców wynosi 47 lat, podczas gdy w całej populacji Holandii to 42 lata. 17,6 proc. mieszkańców parków wakacyjnych to osoby poniżej 18. roku życia. 

W przyczepach żyją ludzie z problemami

Mieszkańcy parków wakacyjnych borykają się z problemami finansowymi: 10 proc. z nich ma długi i jest to wyższy odsetek niż średnia krajowa wynosząca 8 proc. W Brabancji Północnej 12 proc. mieszkańców parków zmaga się z takimi trudnościami. Dodatkowo w 2022 roku 5 proc. mieszkańców korzystało z zasiłków dla bezrobotnych lub innych świadczeń socjalnych, w porównaniu z 3,3 proc. w całej populacji. 

W obliczu rosnącego kryzysu mieszkaniowego rząd rozważa złagodzenie przepisów dotyczących stałego zamieszkania w parkach wakacyjnych, chociaż wiele osób uważa, że to za mało.